piątek, 29 marca 2024
HotMoney

Ostatnie podwyżki w Polsce, czy zdrożał gaz? Woda? Chleb?

Portfel z kartą kredytową

Podwyżki cen to bolączka każdego z nas, ponieważ droższe produkty uderzają po naszych kieszeniach, a wielu narzeka, że to, co więcej dostaniemy w ramach podwyżek płac, zaraz potem stracimy, by kupić chleb, paliwo i inne produkty, które lecą w górę. Jak to wygląda aktualnie? Jakie ostatnio podwyżki pojawiły się w Polsce?

Podwyżki cen a płaca

Wiele się mówi o tym, że my Polacy z roku na rok zarabiamy coraz więcej. Jest to prawda, jednak w stosunku do tego ile zarabiamy więcej, a ile musimy wydać na życie, rachunek ten nie wygląda już tak wesoło. Niestety co roku mamy do czynienia z podwyżkami różnego typu. Najczęściej dotyczą one rachunków za prąd, gaz, wodę czy produkty spożywcze, jak chleb czy masło. W tym roku także podwyżek nie uniknęliśmy. Za co płacimy więcej?

Podwyżka cen gazu

Jak w każdym roku i tym razem ceny gazu poszły w górę, choć trzeba przyznać, że stosunek ceny do tego za co płaci odbiorca nie jest już tak duży. W roku 2018 średnia podwyżka na rachunku powinna wynosić 3,6% więcej. Nie uderzy to więc za bardzo po naszych kieszeniach, a patrząc na lata ubiegłe widoczny jest wyraźny spadek zużycia gazu w naszym kraju.

zobacz także:  Budowa autostrad w Polsce - kiedy powstały pierwsze autostrady? Kiedy powstaną kolejne autostrady?

Podwyżka cen paliwa

Niestety ale rosnące ceny paliwa są aż nazbyt widoczne dla każdego, kto jeździ samochodem. Całkiem niedawno temu, bo w lipcu była ostatnia podwyżka, która podniosła koszty paliwa o kolejne kilka groszy. Według analityków, ceny te jednak do końca tego roku nie powinny już ulec zmianie. Optymistycznie zakłada się nawet, że za jakiś czas mogą być możliwe obniżki. Trzeba jednak pamiętać, że wyższa cena paliwa to i większe koszty transportu, a co za tym idzie podwyżce ulegają też i inne produkty.

Podwyżka cen wody

Cena wody w znacznej mierze będzie zależała przede wszystkim od tego jakie jest to województwo czy miasto, gdzie średnie ceny mogą się wahać od około 8 złotych za m3 do nawet 12 zł. Kwestie podwyżek wody są więc tutaj niejednorodne, ponieważ to ustala miasto i tak w Warszawie w 2018 roku zarządzono obniżkę taryfy za wodę i ścieki, z kolei w Łodzi ceny wzrosły.

Podwyżka cen masła

W 2017 roku temat masła był bardzo głośny, kiedy to ceny powędrowały gwałtownie w górę. Było to spowodowane przede wszystkim kryzysem mleczarskim w Europie, ale po pewnym czasie wszystko się unormowało i kostka masła stała się tańsza. Niestety w tym roku cena ta znów powędrowała w górę. Już zaczyna być to widoczne, a do końca tego roku mówi się nawet o pobiciu rekordu cenowego.

zobacz także:  Ranking lokat styczeń 2020

Podwyżka cen chleba

Z innych produktów podstawowych niestety cena chleba także poszła w górę. Winą za to można obarczyć przede wszystkim tegoroczną suszę, która ostro dała się we znaki rolnikom. Pieczywo zaczyna wyraźnie drożeć i za zwykły bochenek białego chleba trzeba już zapłacić o 30-35 groszy więcej. Inna sprawa to problemy w branży, gdzie coraz częściej zamyka się piekarnie.

Rzecz jasna gdyby chciało się wyliczyć wszystkie podwyżki w Polsce, lista byłaby znacznie dłuższa. Niestety trzeba się z nimi liczyć i nie ma roku czy nawet miesiąca, by nie zetknąć się z informacjami na temat tego, co znów podrożało. Przyczyn tego jest niestety wiele, a czasem podrożenie jednej rzeczy (paliwa) ciągnie za sobą całe mnóstwo innych podwyżek.

komentarze 3

  1. Fatma pisze:

    W Polsce to nic tylko drożeje. Może i obniżki też są, ale w stosunku do podwyżek i tak wychodzi na minus dla nas jako konsumentów i odbiorców. Co roku coś drożeje, co roku są podwyżki płacy i co roku wychodzimy na zero.

  2. Patrycj4 pisze:

    Generalnie to cały czas wszystko idzie w górę. Dobrze, że chociaż pensja minimalna również. Tylko właściwie to na to samo wychodzi. Najbardziej przerażają mnie opłaty za to, z czego trudno zrezygnować: woda, gaz, ogrzewanie, wywóz śmieci.

  3. co za kraj pisze:

    Chyba najbardziej kontrowersyjna była podwyżka masła. Ale mnie tam bardziej przeraża to, co się dzieje z ropą… Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak dużo płaciłam za paliwo, coraz mniej mi się opłaca jeździć autem.

Dodaj Twój komentarz